zabiegi twarz

Facemodeling drogie Panie, to mój opus magnum – zabieg, który otrzymał roboczą nazwę „omatkotodziała”, a jego efekty można śmiało mylić z zabiegami medycyny etetycznej. Mogę Wam powiedzieć po kosmetologicznemu: program wielotkankowy i wielopłaszczyznowy, łączący w sobie osteoplastykę, kapilaroterapię, mioplastykę, masaż intraplastyczny i kineziotaping twarzy. Mogę też Wam powiedzieć inaczej: działa drogie Panie i robi cuda.
Dla kogo? Dla Pań, którym marzy się zmniejszenie (lub pozbycie się) zmarszczek mimicznych, korekta kształtu i symetrii twarzy, podniesienie policzków, powiększenie warg, a nawet wyciągnięcie szyi i powiększenie oczu. Działa również na wdowi garb, cienie pod oczami oraz drugi podbródek. I poprawia elastyczność skóry oczywiście!
Polecam na: ten moment, w którym czujesz, że zaczynasz się starzeć, a nie chcesz inwazyjnych metod. Lub odwrotnie: chcesz wspomóc inwazyjne metody lub przestać z nich korzystać i dlatego chcesz spróbować, co może dać Ci natura 

Mówią o nim: najtrudniejszy masaż z arsenału japońskich technik odmładzania twarzy. Dla mnie liczy się jednak efekt: a ten może się równać z wieloma inwazyjnymi zabiegami medycyny estetycznej. I to jest to, czego oczekujecie! Kobido to połączenie wielu technik: masaż tkanek głębokich, drenaż limfatyczny, lifting i akupresura. Masaż warto połączyć z kompleksową pielęgnacją, którą dobieramy indywidualnie do każdej osoby!
Dla kogo? Dla Pań, które szukają alternatywy do zabiegów medycyny estetycznej.
Polecam na: lifting w połączeniu z relaksem, to krótka odskocznia i rewelacja przed ważnym wydarzeniem.

Mioplastyczny masaż twarzy – jest wysokoefektywną metodą korekcji zmian powstających w wyniku procesu starzenia i zwyrodnienia mięśni twarzy.
To najbardziej intensywna metoda masażu, przywracająca napięcie i elastyczność układu mięśniowego twarzy i szyi.
Deformacje konturów twarzy, powstałe w wyniku procesu starzenia, z reguły związane są z utratą napięcia mięśniowego. Dlatego głównym celem masażu mioplastycznego jest lifting z wyrównaniem
i wzmocnieniem owalu twarzy.
Dla kogo? Dla Pań, które szukają alternatywy do zabiegów medycyny estetycznej.
Polecam na: lifting w połączeniu z relaksem, wygładzenie zmarszczek i szybką poprawę jakości skóry.

Dermoplastyczny masaż twarzy to jedna z najbardziej pożądanych we współczesnej kosmetologii estetycznej technik masażu twarzy, zdolna do aktywnego oddziaływania na tkanki miękkie. Zabieg opiera się na unikalnej technice, oddziałującej na wszystkie warstwy skóry oraz podskórnej tkanki łącznej. W masażu dermoplastycznym łączymy trzy istotne elementy: modelowanie, dermotonizację i regenerację. Modelowanie zajmuje się korekcją zmian lipodystroficznych w dolnych partiach twarzy i odbudowaniem plastyczności skóry. Dermotonizacja odbudowuje napięcie i elastyczność skóry, a także znacznie redukuje widoczne zmarszczki. Regeneracja to bardzo istotny kierunek, który rozpatruje kwestie odbudowy skóry po uszkodzeniach plastycznych i pourazowych. Masaż dermoplastyczny znacząco wzmacnia elastyczność skóry, liftinguje, wyrównuje drobne zmarszczki, likwiduje ślady zmęczenia i obrzęki.
Dla kogo? Dla Pań, które szukają alternatywy do zabiegów medycyny estetycznej.
Polecam na: poprawę jakości okolic oczu, ust i szyi.

KASSAJI dla laika może wyglądać jak masaż gorącymi kamieniami – i rzeczywiście trochę tak jest. Różnice? Masaż obejmuje twarz, kamień jest jeden (bazalt!), a relaks to zdecydowanie zbyt mało na miarę naszych oczekiwań. Polecany dla kobiet z cerą wrażliwą: z widocznymi naczynkami, skłonnością do rumienia, ale i twarzą pozbawioną witalności, wiotką skórą i luźnym owalem. Czyli? Relaksuje, wzmacnia, łagodzi. I to jest jego siła!
Dla kogo: właścicielki skóry wrażliwiej, płytko unaczynionej, ze skłonnością do rumienia, z wiotką skórą, bruzdami wargowo-nosowymi i małym napięciem skóry.
Polecam na: nieinwazyjny masaż twarzy, który daje spektakularne efekty cerze delikatnej i zmęczonej.

Rytuał japońskiego masażu twarzy, często określany mianem #chcęwięcej. Łączy w sobie kilka najsłynniejszych technik: masaż rozluźniający mięśnie, drenaż limfatyczny, lifting i akupresurę. Pozwala to na indywidualne dobranie terapii dla każdej Klientki – w zależności od jej samopoczucia, typu cery, czy oczekiwanych rezultatów. Efektem
zabiegu jest (bardzo) widoczna wygładzona i jędrna skóra twarzy 😉 Masaż wprowadza w stan odprężenia i relaksu, a wykonywany regularnie daje efekty zbliżone są do terapii chirurgicznej.
Dla kogo? Dla osób, które szukają relaksu +. Z gratisem znaczy się!
Polecam na: głęboki relaks, który nie ma być tylko relaksem. Idealnie na wyjątkowe popołudnie z kimś bliskim. Stworzony na prezent!

Jak to działa? Ty opowiadasz mi o Twojej cerze (obowiązkowo z miłością i z szacunkiem), a ja poszukam dla Was czegoś dobrego i serdecznego. Czasem są to ampułki, czasem jest to peeling, maska lub inne preparaty, które są jak wiązka lasera wycelowane w konkretny problem. Ujędrnienie, poprawa napięcia, regeneracja, nawilżenie, rozjaśnienie przebarwień, wzmocnienie naczyń krwionośnych – zabieg może zadziałać na jeden lub nawet kilka problemów jednocześnie!  To bardzo przyjemny, odprężający rytuał połączony z masażem klasycznym. Dotlenia tkanki, poprawia ukrwienie, usuwa stres i napięcie z twarzy. Dobry humor jest w pakiecie!
Dla kogo? Pielęgnacja obejmuje twarz, szyję, dekolt i okolice oczu – i jest stworzona dla Twoich indywidualnych potrzeb.
Polecam: dla osób, które nie lubią długiego masażu twarzy.

Eksfoliacja to trudne słowo, ale w gruncie rzeczy chodzi o rzecz banalną: złuszczanie skóry kwasami. Każda skóra jest inna, dlatego kwas lub kwasy stosowane w zabiegu, dobierane są dla każdej Klientki w 100% indywidualnie. Kwas migdałowy, pirogronowy, salicylowy, azelainowy, mlekowy, cytrynowy, fitowy – wybór odpowiedniego kwasu lub mieszaniny kwasów uzależniony jest od stanu skóry i pory roku. Ważna jest kompleksowość zabiegu, dlatego złuszczanie połączone jest z aktywną pielęgnacją ampułkami i maską. Efekt? #robirobotę!
Dla kogo? Pielęgnacja obejmuje nie tylko twarz, ale również szyję i dekolt. Świetnie upora się z cerą w kolorze betonu, szorstką i smutną.
Polecam na: każdą okazję, a najlepiej bez takowej! Na szybkie odświeżenie.

Cel zabiegu? Oczyszczenie, zwężenie i normalizacja pracy ujść gruczołów łojowych, czyli głównego winowajcy naszych krostek, wysypek, czerwonych górek i pagórków. To nie tylko manualne oczyszczanie (którego nie jestem zwolenniczką i wykonuję tylko w ostateczności), ale również szereg substancji aktywnych dobranych do indywidualnych potrzeb skóry. W efekcie zastosowanej pielęgnacji skóra będzie gładsza i lepiej nawilżona, a do tego zabieg ma na celu zapobieganie tworzeniu nowych zaskórników. Zdecydowanie nie tylko dla nastolatek!
Dla kogo? Dla właścicielek cer trudnych, niezmieszanych i o charakterze mniej lub bardziej górskim 😉 To manualne oczyszczanie + nawilżanie + relaks!
Polecam na: dzień, w którym chcesz powiedzieć zaskórnikom „Dość!” i to natychmiast 😉

Zabieg polega na kontrolowanym (i niemal bezbolesnym) nakłuwaniu skóry za pomocą pulsujących igieł. Tak, to jedyny zabieg, dla których robię igłom wyjątek – efekt jest wart tej drobnej niedogodności 😉 Podczas nakłuwania powstają mikrourazy, które wykorzystują zdolności organizmu do samoregeneracji i pobudzają komórki skóry do produkcji włókien kolagenowych i elastynowych. Przewrotnie nazywam ten zabieg masażem igłami 🙂 W zabiegu wykorzystywane są koktajle mocy ze składnikami aktywnymi (między innymi: arbutyna, witamina C, kwas kojowy, mealno-bloker, glukonolakton, kwas hialuronowy). Te koktajle dobierane są dla każdego indywidualnie, w zależności od potrzeb Pani Skóry 😉 Polecam.
Dla kogo: Dla kobiet, które narzekają na zmarszczki, utratę jędrności, wiotkość, blizny, przebarwienia czy rozszerzone pory.
Polecam na: prezent dla samej siebie.