Dlaczego warto wykonywać automasaż twarzy?
Automasaż twarzy
Czym jest automasaż twarzy i dlaczego go potrzebujemy?
Każdy z nas ma jakieś wyobrażenie na temat tego, czym jest masaż. Wiele z nas odwiedzając gabinet masażysty, fizjoterapeuty lub kosmetologa, na pewno nie raz korzystało z różnych jego form i technik. Jednak nie zapominajmy o tym, że oprócz masażu do wyboru mamy także automasaż. Samodzielnie wykonanym zabiegiem może objąć zarówno twarz, jak i konkretne partie ciała.
Na początku był dotyk
Na początek warto zastanowić się nad tym, czym tak naprawdę jest dotyk oraz jak wpływa na nasze ciało i umysł.
Jak to działa?
Wrażenia dotykowe odbieramy przez zakończenia nerwowe znajdujące się w skórze – najwięcej jest ich w opuszkach palców naszych dłoni. Dzięki nim odczucia związane z dotykiem w postaci impulsów przesyłane są do mózgu, który odbiera je jako coś przyjemnego, dobrego. Nasz umysł uspokaja się, dlatego wchodzimy w stan relaksu i odprężenia. Osoby korzystające z masaży w gabinetach na pewno doświadczyły tego uczucia.
Czy własny dotyk może nas uspokoić i odstresować? Jak najbardziej. Podczas automasażu sami dostosowujemy intensywność nacisku dłoni na naszą skórę – do takiej, która jest dla nas najbardziej przyjemna. Powolne głaszczące ruchy przynoszą ciału i umysłowi ukojenie. Automasaż zwiększa również naszą samoświadomość. Można powiedzieć, że w jego trakcie doświadczamy samych siebie, lepiej poznajemy i zaczynamy rozumieć.
Przejdźmy do efektów estetycznych wynikających z automasażu. Samo głaskanie i pocieranie skóry posiada właściwości złuszczające i wygładzające. Zaróżowienie cery po wykonanym masażu świadczy o zwiększeniu przepływu krwi, poprawie mikrokrążenia. Dzięki temu komórki ciała stają się lepiej odżywione – z krwią dostarczane są im niezbędne do pracy składniki, zwłaszcza tlen. To z kolei prowadzi do stymulacji produkcji kolagenu i elastyny w organizmie, odpowiadających za jędrność i sprężystość skóry. Automasaż to źródło zdrowia.
Warto również wspomnieć o cyrkulacji limfy. Głaskanie skóry w odpowiednich kierunkach znacznie ją pobudza: ustępują zastoje limfatyczne i zmniejszają się obrzęki, np. pod oczami. Automasaż sprzyja także oczyszczaniu cery z toksyn, dzięki niemu staje się ona bardziej promienna.
Zacznij dzień od automasażu
Osobiście polecam robić go rano, najlepiej zaraz po przebudzeniu. Dlaczego? Wydawać by się mogło, że to pora dnia, w której automasaż będzie nam najmniej potrzebny. Po nocy skóra powinna być promienna i zrelaksowana. Otóż nie zawsze tak jest. Mała ilość snu, złe pozycje spania, codzienny stres, bruksizm, późne godziny posiłków mogą powodować na twarzy obrzęki, sińce pod oczami – a nawet załamania na skórze powstałe przez spanie na boku lub brzuchu. Dlatego tak ważne jest rozmasowanie cery rano.
Do wykonania automasażu twarzy możemy wykorzystać odpowiednie olejki, maski lub kremy przeznaczone do codziennej pielęgnacji – ich składniki lepiej się wchłoną, gdy przez dłuższą chwilę będą wmasowywane ciepłą dłonią. Wystarczy kilka minut dziennie lub kilkanaście co drugi dzień. Nie ma również żadnych przeciwwskazań, żeby w tym samym czasie korzystać z profesjonalnych masaży w salonie. Taki domowy masaż tylko wzmocni i przedłuży efekt pracy terapeutki twarzy.
Zadbaj o to, aby automasaż stał się małym, codziennym rytuałem. Jestem przekonana, że masując się regularnie, w niedługim czasie zobaczysz prawdziwe efekty.
Nasze propozycje kosmetyków do automasażu:
- Olejek Busajna – cera mieszana, tłusta, z przebarwieniami, potrzebująca ujędrnienia,
- Bandi Fito Care Odmładzający fito-extrakt olejowy – skóra wiotka, sucha, szorstka,
- Is Clinical – Hydra-Intensive Cooling Mask – skóra zaczerwieniona, potrzebująca nawilżenia i ukojenia, działanie łagodzące – krótki delikatny masaż.
Zachęcam do codziennego automasażu
Kliknij poniższy film i zaczynaj dzień od 3 minutowego masażu na rozpoczęcie dnia:
AUTORKA:
Agnieszka Sitek
Kosmetolożka
Brak komentarzy